lip 18 2004

...


Komentarze: 8

jakoś się pogodziliśmy. wygranęłam mu, on mnie zostawił. poczekałam na niego. popatrzył ze zdziwieniem i zupełnie bezsensownie spytał: 'czemu tutaj siedzisz?' a ja po prostu czekałam. na mojego mężczyznę. na miłość mojego życia tymczasową. i go opierdzieliłam. i on mnie. i się pogodniliśmy drastycznie i romantycznie.
kiedyś krew mnie zaleje.

pojebie nam się.

pojebana : :
kaisa;]
23 lipca 2004, 12:14
yhm...drastycznie romantycznie ok;]
20 lipca 2004, 22:47
a ja poprostu nie potrafię się klucić. i nie wiem czy to dobrze czy źle. \"na miłość mojego życia tymczasową. i go opierdzieliłam. \" najbardziej podobało mi się te zdania. nie napiszę dlaczego, bo podobały się intuicyjnie. Może dlatego,że napisałaś miłość tymczasowa, że nie rokujesz, że jest to na amen. Wkurzają mnie ludzie, którzy twierdzą,że są na zawsze razem, bo rzadko kiedy to zawsze jest krótsze niż rok
cała_ona
19 lipca 2004, 22:29
a jak pojebie to juz tylko razem ;))))))
18 lipca 2004, 17:51
i już jest dobrze, i oby wam się nie pojebało:)
Asiulek
18 lipca 2004, 16:38
ale ważne ze sie pogodziliście.. jak na razie.. :) Buziaki :*
18 lipca 2004, 12:08
Drastycznie i romantycznie, hm? To coś, co tygryski lubią najbardziej ;)
18 lipca 2004, 11:41
Też bym czekała na mojego faceta.... dobrze zrobiłaś :-) Pozdroffka :-)
18 lipca 2004, 10:41
Kochana... nie jesteś sama... ja się kłóce i godze identycznie.... Tak to już jest....

Dodaj komentarz