Archiwum 18 lipca 2004


lip 18 2004 ...
Komentarze: 8

jakoś się pogodziliśmy. wygranęłam mu, on mnie zostawił. poczekałam na niego. popatrzył ze zdziwieniem i zupełnie bezsensownie spytał: 'czemu tutaj siedzisz?' a ja po prostu czekałam. na mojego mężczyznę. na miłość mojego życia tymczasową. i go opierdzieliłam. i on mnie. i się pogodniliśmy drastycznie i romantycznie.
kiedyś krew mnie zaleje.

pojebie nam się.

pojebana : :